Dzisiaj pokażę Wam tuning czerwonego lakieru Ingrid z poprzedniego posta:)
Nie miałam czasu by zmywać poprzednie mani, więc najlepszym wyjściem było lekko go podrasować:D
Na paznokciach mam trzy warstwy Ingrid Estetic 157 i jedną warstwę Vipera Jumpy 154.
Uwielbiam ten lakier!
W słońcu mieni się na różowo-pomarańczowo, dzięki czemu, zwykła czerwień nie jest już taka zwykła:P
Jak Wam się podoba to połączenie?:)
Pozdrawiam:*
Ja również go uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńTa Vipera jest świetna, więc i tuning taki musi być :D
OdpowiedzUsuńTeż mam ten Jumpy, jest super :) Świetnie u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPodoba się *.*
OdpowiedzUsuńJumpki rządzą! :D