wtorek, 20 sierpnia 2013

CC po raz kolejny, czyli Color Club Gingerbread

Nastały dla mnie ciężkie czasy. Paznokcie odmówiły posłuszeństwa i zmuszona byłam skrócić
je na tzw. zero:(
Ale to nie jest wymówka, malować trzeba:D Postawiłam więc na spokojniejsze odcienie beżu ze złotym akcentem.
Bazą tego mani jest Silcare Garden of Colour z numerem 48. Opalizująca wanilia wysychająca w półmacie. Krycie niestety nie najlepsze, po trzech warstwach nadal widoczne były prześwity. Standardowo w takich przypadkach położyłam jedną warstwę brokatu Color Club Gingerbread.
Trzymajcie kciuki, żeby odrosły zdrowe i mocne:D









4 komentarze:

  1. Krótkie czy długie i tak są piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale śliczny ten CC na zbliżeniu <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam go od jakiegoś roku, a dopiero niedawno zauważyłam, że skubaniec wcale nie jest taki złoty na jakiego wygląda:D

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...