Miałam ochotę na brzoskwiniowe paznokcie, lakier znaleziony, baza pod lakier nałożona...
Już pierwsza warstwa utwierdziła mnie w przekonaniu, że tak łatwo to nie będzie. Lakier ciągnął się, zasychał na płytce przy pierwszym pociągnięciu pędzelka. Okropne smugi, które mazały się po całym paznokciu... Pomalowałam dwoma warstwami, aż w końcu się poddałam i nałożyłam jeszcze warstwę CC Hot Couture i wyszło takie coś:)
Dlatego wolę malować w nocy:D
Zawsze jak maluje w nocy to potem mam pościel na paznokciach :p
OdpowiedzUsuńKolor ładny, chociaż bardziej podoba mi się na pierwszym, lub ostatnim zdjęciu.
Nawet po pokryciu topem? Mi też się bardziej podoba w cieniu:)
Usuńpogoda nie sprzyja nie tylko Tobie - tragedia coś pomalować, a już gęsty lakier "z natury" - kaplica...
OdpowiedzUsuńpołączenie świetne :)
Mimo rozcieńczenia malowało się strasznie. Jak żyć?:D
Usuń:*
Ładne połączenie :) Już myślałam, że mam ten sam lakier alee sprawdziłam i ja mam odcień 806, byłam blisko :D
OdpowiedzUsuńpięknie, zwłaszcza w cieniu.. *_*
OdpowiedzUsuńPiękny kolor bazy :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna brzoskinia chociaż mam podobne to i tak chcę:D
OdpowiedzUsuńCudowny kolor.. razem z brokatem bardzo mi się podoba .. powiem Ci, że jestem bardzo zdziwiona, bo ostatnio malowałam mrską zielenią z tej serii i byłam zachwycona.. świetna pigmentacja, nakładanie, wysychanie po prostu bomba... ciekawe czy to kwestia koloru czy co..
OdpowiedzUsuńKwestia koloru, pastele ogólnie ciężko się nakładają. No i chyba przede wszystkim pogody;))
Usuńpewnie i tak.. chociaż tez malowałam w uale i do tego mnie pokusiło i robiłam to na podwórku... trochę wyszły bąbelki.. na szczęście delikatnie:)
Usuńmi się oczywiście jak zwykle w cieniu bardziej podoba :D
OdpowiedzUsuń